|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Społeczeństwo » Homoseksualizm
Homoseksualizm w nazistowskich Niemczech Autor tekstu: Ilona Vijn-Boska, Ilona Boska
Pojęcie
homoseksualizmu powstało w drugiej połowie dziewiętnastego wieku. Wcześniej,
już od średniowiecza, poruszano ten temat w teologicznych i prawniczych kręgach
określając go jako sodomię. W czasach starożytnych kontakty między osobami
tej samej płci dozwolone były tylko przy "różnicach klasowych", gdzie
wolni mężczyźni mogli mieć stosunki z niewolnikami. Podział na stronę
aktywną i pasywną determinowało pochodzenie. Podobny rozdział dotyczył kontaktów
seksualnych między kobietami i mężczyznami. W pierwszych wiekach po
Chrystusie zaczęto stopniowo zaostrzać zasady współżycia seksualnego.
Justynian (527-565), cesarz wschodniorzymski, zabronił całkowicie uprawniania
homoseksualizmu powołując się na biblijne opowiadanie o Sodomii, twierdząc,
że Bóg karał za uprawianie stosunków między osobami tej samej płci głodem,
powodziami i katastrofami. Zakaz został wydany, aby cesarz mógł uwolnić się
od swoich politycznych przeciwników. Dało to początek karania śmiercią mężczyzn
odbywających stosunki homoseksualne. Prześladowania homoseksualistów osiągnęły
apogeum w piętnastym i szesnastym wieku we włoskich, portugalskich i hiszpańskich
miastach.
W
północnej Europie, w takich krajach jak: Anglia, Francja i Holandia pod koniec
siedemnastego wieku powstały prawdopodobnie pierwsze formy subkultury
homoseksualnej. Wyznaczono miejsca spotkań, opracowano kody-język do ułatwiana
kontaktów między homoseksualistami.
W
osiemnastym wieku oświeceni filozofowie i juryści zaczęli w swoich
publikacjach poruszać temat homoseksualizmu i podkreślać, że prewencja jest
lepsza niż karanie. Twierdzili też, że rząd nie powinien się mieszać w sferę między człowiekiem a Bogiem. Polityka ta była powszechna szczególnie w świecie medycyny. Lekarze zaczęli
mieć wpływ na prawo karne. W ich kompetencji leżało
odróżnienie przestępców od osób psychicznie chorych. Pojawiło się
pytanie, czy homoseksualizm jest wyrazem, powodem czy rezultatem choroby
psychicznej? Według lekarzy homoseksualizm był moralnym obłędem (łac.
insania moralis) lub seksualną patologią. Powodów doszukiwano się w degeneracji osobnika w wyniku nadużywania
alkoholu lub masturbowania się jego przodków. Taki osobnik z wrodzonym lub
nabytym obłędem nie mógł być za to odpowiedzialny karnie. Musiano go nauczyć
abstynencji w życiu płciowym.
W
XIX wieku na nowo powrócił temat homoseksualizmu. Karl Heinrich Ulrichs
(1825-1895) napisał pod pseudonimem Numa Numantius dwanaście utworów o miłości między mężczyznami. Według niego homoseksualizm był wrodzony a przez to naturalny. Ponieważ większość mężczyzn seksualnie interesowało
się kobietami i odwrotnie, to u mężczyzn będących zainteresowanych innymi mężczyznami
miało to być wywołane działaniem gruczołu, który zawierał psychiczne cechy
kobiece: kobieca dusza zamknięta w męskim ciele. Karl Heinrich Ulrichs nazwał
ich 'trzecią' płcią.
*
Kilkanaście lat później niemiecki seksuolog Magnus Hirschefeld opierając
się na twierdzeniach Ulrichsa w swojej teorii Zwischenstufen (stopni pośrednich)
stwierdził, że
istnieją różnorakie formy współżycia między kobietami i mężczyznami.
Jak wielu badaczy przed nim, próbował rozwiązać zagadkę natury. Współżycie
seksualne mężczyzn, dla niego jako lekarza i radnego w rzeczywistości nie różniło się
od miłości między kobietą i mężczyzną. W 1897 roku
Mangus Hirschefeld założył Wissenschaftlich-humanitàre Komitee,
który był pierwszą formą homo-emancypacyjnego ruchu. Od 1899 roku
Hirschefeld wydawał periodyk naukowy, gdzie były publikowane eseje o medycznych, prawnych, historycznych i antropologicznych aspektach
homoseksualizmu. Wissenschaftlich-humanitàre Komitee razem z innymi
organizacjami homoseksualistów walczył też o zniesienie karnego paragrafu
175, który zabraniał wszystkich homoseksualnych zachowań między mężczyznami. W 1903 roku Hischfelds przeprowadził wśród berlińskich studentów i robotników
pierwszą w Europie ankietę na temat upodobań seksualnych. Na sześć tysięcy
ankietowanych 2,2 procent oznajmiło, że miało homoseksualne zbliżenia.
Przegrana I Wojna Światowa oznaczała dla Niemców straty milionów żołnierzy, brak żywności i paliwa. Nowy demokratyczny rząd znany jako Republika Weimarska (1918-1933)
stanął przed problemem odbudowy kraju, w którym panowało
polityczne i ekonomiczne napięcie. Dla homoseksualistów i lesbijek nadszedł
lepszy czas. Chociaż homoseksualne związki między mężczyznami były
zabronione i policja prowadziła rejestr osób podejrzanych o homoseksualizm -
niewielu aresztowano. Niemcy wprowadziły liberalizację życia społecznego.
Kobiety stały się bardziej samodzielne, młodzież szukała wolności a homoseksualiści dążyli do osiągnięcia akceptacji przez społeczeństwo. W Berlinie powstawały homoseksualne wydawnictwa i czasopisma. Istniało niemal
sto kawiarń i barów dla homoseksualistów. W 1919 powstał pierwszy film o homoseksualistach Anders wie die Anderen (Inaczej niż ci inni).
*
Stopniowo
nadciągały jednak czarne chmury nad Niemcami. Rosnąca potęga NSDAP doprowadziła
stopniowego zaniku seksualnej tolerancji. W 1928 roku narodowi socjaliści tak
wypowiedzieli się w ankiecie na temat homoseksualizmu wysłanej do nich przez
organizację homoseksualistów w związku z próbą uprawomocnienia
homoseksualizmu: "To nie jest istotne, czy Pan lub ja żyjemy; jedyną ważną
sprawą jest życie niemieckiego narodu. A ten tylko może żyć, kto zachowa
swoją męskość… Wolna miłość i seksualne zboczenia są niedopuszczalne i każdy kto o homoseksualnej miłości myśli jest naszym wrogiem".
Panujący na świecie ekonomiczny kryzys lat trzydziestych doprowadził do
tego, że miliony Niemców straciło pracę. Dla nich Adolf Hitler obiecujący
chleb, pracę i potężne Niemcy stał się upragnionym wodzem. W marcu 1933
roku Hitler przejął władzę. Według nazistów Niemcy mogły stać się potęgą
tylko pod warunkiem oczyszczenia niemieckiego narodu z niepotrzebnych elementów,
takich jak Żydzi, Cyganie, inwalidzi i homoseksualiści. Zaraz po dojściu
Hitlera do władzy rozpoczęły się prześladowania homoseksualistów, 30
stycznia Hitler został kanclerzem Niemiec, a już 23 lutego zabroniono
homoseksualizmu i pornografii.
W
maju 1933 roku młodzi naziści wtargnęli do Instytutu Seksuologicznego po to,
aby spalić tam obecny zbiór 2000 książek i inne wartościowe zbiory fotografii.
Bary dla homoseksualistów zostały pozamykane a czasopismom zabraniano prawa do
wydawania. W 1935 prawo zabraniające stosunków seksualnych między dwoma mężczyznami
zostało zaostrzone. Teraz już samo podejrzenie o homoseksualizm było
wystarczające, aby dana osoba została aresztowana i skazana, a nie jak dawniej
złapanie na gorącym uczynku. Nazistowski adwokat Hans Frank ostrzegał przed
'epidemią homoseksualizmu', która mogła zagrozić Rzeszy. Drugim wrogiem według
niego była Ameryka przepełniona żydami i kobietami malującymi twarze i paznokcie. Sam Himmler twierdził, że żadna aryjska kobieta nie powinna malować
ust.
Od roku 1936 oficerowie Himmlera mieli prawo do tego, aby każdego
podejrzanego o homoseksualizm aresztować i podczas przesłuchania zmusić do złożenia
zeznań i przyznania się do czynów, których nie popełnili. Rok później założono
Narodową Centralę do Walki z Homoseksualizmem i Aborcją. Aparat śledczy
Gestapo zaczął zbierać ze wszystkich korpusów policyjnych nazwiska osób
podejrzanych o homoseksualizm, w ten sposób powstały tzw. różowe listy.
Kiedy dany homoseksualista zostawał zatrzymywany przez policję to tracił
wszystko: swoją pracę, mieszkanie, honor i wolność. Ci którzy jeszcze nie
byli znani policji musieli ukrywać swoje uczucia i zachowywać się tak, aby nikt nie domyślił się o ich
skłonnościach. Doniesienia składali wszyscy tzw. uczciwi obywatele.
„Mieszkamy w tym samym domu dwanaście lat, i przez ten cały okres nigdy nie
było u niego żadnej kobiety z wizytą. Pewności do końca nie mam, ale to
wszystko wydaje mi się bardzo podejrzane. W jakim celu przychodzi do niego tylu
młodych mężczyzn? Bardzo proszę, aby podczas śledztwa moje nazwisko nie
zostało wymienione" (Hedwig R. Z Wilmersdorf).
Wykonanie egzekucji na homoseksualistach w Iranie, 2005 |
Wielka kampania przeciw homoseksualistom trwała do około 1939 circa 1940
roku, kiedy to niemieccy mężczyźni zaczynali być powoływani do wojska,
gdzie gestapo nie miało już tak dużego wpływu. Z danych historycznych
wynika, że około sto tysięcy mężczyzn zostało aresztowanych i skazanych, z tej liczby około 10.000 do 15.000 trafiło do obozów koncentracyjnych. Co mogło
ich tam czekać? Trafiali do obozów, gdzie przypinano im na piersi różowy trójkąt,
tak aby wszyscy wiedzieli kim są. Przeważnie byli traktowani jako najgorszy
gatunek więźniów, tak jak więźniowie pochodzenia żydowskiego czy też
Cyganie. Tak oto wspomina jeden z więźniów, który przeżył obóz w
Flossenburg: "W naszym bloku byli tylko i wyłącznie homoseksualiści i każde
skrzydło, tzw. izba, mieściło około 250 mężczyzn. Spać mogliśmy tylko w koszulach nocnych z rękami na kocu. To miało zapobiec masturbowaniu się. Szyby
były wtedy pokryte centymetrem lodu. Ten, kto został złapany z kalesonami lub z rękami pod kocem — prawie każdej nocy były kontrole — za karę zostawał
na dworze oblany paroma wiadrami zimnej wody i musiał godzinę tam stać. Mało
kto miał siłę to przeżyć, a ten który z zapaleniem płuc trafiał do izby
chorych nie opuszczał jej już jako żywy".Niektórzy homoseksualiści,
aby przeżyć obóz zgadzali się na kastrację. Po tym zabiegu mogli opuszczać
obóz, aby pracować w fabrykach i przez to mieli przyznawane większe porcje żywnościowe.
Po wygraniu wojny przez aliantów nad nazistowskimi Niemcami w 1945 ci, co byli
skazani na podstawie paragrafu 175 nie zostali zwolnieni, ale zmuszani do odbycia
kary. Dopiero w 1969 Niemcy złagodzili nazistowskie prawo, określając karalną
granicę poniżej 21 lat, w 1973 zmieniono na 18 lat a w końcu w 1994 prawo to
zostało zniesione.
Mało jest wiadomo na temat stosunku nazistów do lesbijek,
rzadko kiedy były oficjalnie prześladowane. Dla nacjonalistycznych socjalistów
'naturalna' zależność kobiety od mężczyzny była tak oczywista, i kobiety
były traktowane jako osoby pasywne, które nie były w stanie same decydować o swojej seksualności. Dlatego też nie uważano je za duże zagrożenie.
Homoseksualne kobiety mogły być zawsze użyte do normalnego seksualnego aktu i rodzić dzieci. W latach trzydziestych prawnik dr Rudolf Klare domagał się na
łamach czasopisma "Deutsches Recht", żeby lesbijki były tak samo
karane, jak geje. Jednakże jego argumenty zostały odrzucone, bo jak
powiedział kryminolog Eduard Mezeger: "mężczyźni marnują przez czyn
homoseksualny swoją płodność a kobiety o wiele mniej, zboczenia między mężczyznami
są o wiele bardziej rozpowszechnione niż u kobiet".
Według
nazistów homoseksualizm u kobiet był mniej widoczny i przez to stanowił
mniejsze zagrożenie naśladownictwa. Narodowa Centrala do Walki z Homoseksualizmem i Aborcją posiadała listę kobiet podejrzanych o homoseksualizm. W 1975 roku Ina Kukuc opublikowała raport o aresztowaniu i skazaniu na podstawie fałszywych zeznań kilkunastu lesbijek. Kobiety-lesbijki w obozach koncentracyjnych często musiały służyć do zaspakajania mężczyzn w obozowych domach publicznych. W książce Schwule und Faschismus (Homoseksualizm i faszyzm) opisane są między innymi losy Helene G. Z Schleswig-Holstain. Jej
partnerka odrzuciła amory niemieckiego oficera za co zostały aresztowane i skazane na karę więzienia. Helene G. trafiła do obozu koncentracyjnego Butzow.
Chociaż oficjalnie cudzoziemcom zabraniano kontaktów intymnych z „rasowa" Niemką, francuscy i rosyjscy więźniowie wojenni zachęcani byli
przez kapo do uprawiania seksu z lesbijkami. "To tylko lesbijki, jak dobrze się
sprawicie każdy z was dostanie butelkę wódki" — zachęcano.
W obozach koncentracyjnych kobiety podejrzewane o stosunki seksualne między
sobą były bite i karane.
W
roku 1937 Himmler powiedział w swoim przemówieniu: "Niektórzy homoseksualiści
uważają, że to co oni robią jest ich prywatnym życiem. Lecz życie
seksualne nie jest już prywatną sprawą, ponieważ dotyczy przeżycia narodu.
To jest różnica między zawładnięciem świata a samozniszczeniem. Naród z dużą ilością dzieci może zawładnąć światem. Naród czysty rasowo z niewielką ilością dzieci stoi już jedną nogą w grobie, za pięćdziesiąt
lub sto lat nie będzie już istniał. Dlatego też wszyscy musimy zrozumieć,
że nie możemy tej chorobie (homoseksualizmowi) pozwolić rozwijać się w Niemczech i musimy ją zwalczać… To jest bardzo ważne, abyśmy ich
(homoseksualistów) wytępili, nie z zemsty, ale z konieczności życiowej'.
Czy dzisiaj wiele osób nie myśli podobnie?
*
Źródła:
« Homoseksualizm (Publikacja: 09-07-2006 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4902 |
|